Odpowiedzi na pytanie na jakiej platformie założyć bloga i dlaczego koniecznie na WordPressie znajdziesz w sieci wiele. Obiektywne porównania za i przeciw, a także mocne i słabe rozwiązania każdej z opcji faktycznie mogą być pomocne. Ja jednak opowiem Ci dzisiaj o mojej podróży po rożnych platformach. Być może nakieruje Cię ona na rozwiązanie najlepsze dla Ciebie. Zaznaczę jednak, że kilka lat temu myślałam jedynie o publikowaniu treści. Jeśli w twoim przypadku chodzi o założenie strony firmowej z opcją bloga możesz pominąć dwa pierwsze akapity.

Blog.onet.pl i jemu podobne

Tak, od tego miejsca zaczynałam. Było to jakieś 9 lat temu i nawet nie śniło mi się, że blog może istnieć poza czyjąś platformą. Trochę „drewniane” szablony mnie nie odstraszały.  Miałam swoje miejsce w sieci i to już było coś wspaniałego. Blogi dostępne na platformach typu onet.pl, blog.pl, na temat.pl charakteryzują się tym, że skupiają się niemal wyłącznie na treści. Mają bardzo ograniczone opcje wizualne i możliwości personalizacji są właściwie bliskie zeru, jednak nadal całkiem spora grupa osób z nich korzysta. Powód? Myślę, że to kwestia możliwości skupienia się na samym słowie, bez dodatkowego contentu w postaci zdjęć, wizualizacji ogólnej bloga itp. Jednym słowem liczy się tu tylko… słowo.

Jeśli myślisz, że to może być coś dla Ciebie, ponieważ chcesz publikować teksty nie bawiąc się w szablony, zdjęcia, guziczki czy kategorie, koniecznie weź pod uwagę jedną, bardzo poważną wadę tego typu platform. Tam rządzi ktoś inny niż Ty. Niezależnie od Twojej woli platforma może zostać zamknięta a wpisy usunięte – tak było w moim przypadku gdy założyłam sobie fotoblog na platformie Orange, która zdecydowała w pewnym momencie, że nie będzie dalej wspierać tego rozwiązania. Druga wpadka przytrafiła mi się na Onecie, kiedy po dłuższej przerwie w blogowaniu administrator zdecydował się usunąć mój blog bez powiadomienia ? Nie płakałam po nim, bo faktycznie nie prowadziłam bloga aktywnie. Treści, które zostały usunięte przypominały bardziej przemyślenia rodem z pamiętnika, więc może i lepiej, że już ich nie ma ?

Kolejną wadą jest pozycjonowanie i możliwość dotarcia do jakiegoś artykułu prosto z wyszukiwarki, a właściwie brak takiej możliwości. Czy zdarzyło Ci się dotrzeć na blog zbudowany na tego typu platformie po wpisaniu w wyszukiwarkę jakiegoś hasła? Ach, i jeszcze jedno. Przy tym rozwiązaniu musisz zapomnieć o własnej domenie.

Blogger czyli blogspot.pl

To miejsce, w którym zaczęłam tworzyć treści związane z kosmetyką. Jeśli chodzi o wizualną stronę platformy, to oczywiście nie jest idealnie, ale moim zdaniem jest na prawdę całkiem nieźle. Znam wielu blogerów, którzy od lat prowadzą z sukcesem swoje blogi właśnie tutaj. Blogger ma całkiem sporą bibliotekę szablonów, które dodatkowo możemy personalizować. Bez problemu i z praktycznie zerową wiedzą dotyczącą budowania stron poradziłam sobie ze stworzeniem menu, kategorii, zbioru tagów czy wstawiania banerów. Z czasem szablony dostępne na platformie Bloggera przestały mi wystarczać, jednak z łatwością znalazłam sporo darmowych, a także i płatnych szablonów, które mogłam dostosować do swoich potrzeb. Pamiętam też, że w tym czasie nauczyłam się „grzebać” nieco w kodzie strony by osiągnąć wymagany efekt wizualny. Teraz nic już z tego nie pamiętam, ale korzystając z porad innych blogerów przez długi czas pracowałam właśnie na tej platformie.

Dużą zaletą Bloggera jest to, iż jako jedna z platform Google, ma z automatu wbudowaną opcję statystyk postów, co w przypadku blogerów prowadzących swoje blogi w celach zarobkowych bywa przydatne, przynajmniej na początku. Docelowo polecam podłączenie Google Analytics lub/i StatCounter, które dają wgląd w dość ciekawe informacje o naszych czytelnikach i są znacznie bardziej dokładne.

Wadą tej platformy jest, podobnie jak we wcześniej wspomnianych, zależność od widzimisię właściciela. Mnie nigdy ze strony Google nie spotkała żadna przykra niespodzianka, jednak mniej niż rok temu Dennis Cooper – artysta i pisarz przekonał się boleśnie o wrzechmocy Googla. Z dnia na dzień jego blogowy dorobek zniknął bezpowrotnie. Tu kłania się backup treści, o którym wielu blogerów zapomina.

Jeśli planujesz zamieszczać dużo zdjęć o wysokiej rozdzielczości musisz jeszcze pamiętać, że Blogger oferuje tylko 15 GB pamięci współdzielonego z dyskiem Google.

Czytając porównania platform blogowych możesz natknąć się na opinię, że blog na Bloggerze nie wygląda profesjonalnie, co utrudnia przekonanie do siebie reklamodawców i czerpanie z niego zarobku. Powiem Ci, że znam wielu blogerów, którzy korzystają z tej platformy a ich portfele wcale nie płaczą ?

Wix

W wyniku dalszych poszukiwań ciekawego layoutu trafiłam na platformę WIX. Dla każdego kto lubi zabawę w projektowanie wyglądu strony, a nie ma pojęcia o kodowaniu, praca na tej platformie będzie dobrą zabawą. Wystarczy wybrać interesujący Cię szablon i dostosować jego wygląd pod własne wymagania. Wszystko układa się jak z klocków Lego ? Moim zdaniem WIX bardziej przystosowany jest do stawiania na nim zwykłych stron lub sklepów, jednak istnieje wiele szablonów z opcją bloga, także blogowanie też jest tam możliwe.

To co mi w nim najbardziej przeszkadzało, to konieczność ręcznego zapisywania pisanych postów. Nie mam zwyczaju pisania w edytorze tekstów i dopiero wklejania gotowego artykułu. Zazwyczaj piszę bezpośrednio na platformie korzystając z panelu użytkownika. W przypadku WIX musiałam co chwilę zapisywać treść, by w przypadku zawieszenia się strony nie stracić wszystkiego. Raz mnie to spotkało i było bolesne. Wie o tym każdy, kto zamknął edytor przed jego zapisaniem. Mimo, iż posiadałam plan premium to telefoniczne wsparcie obsługi nie rozwiązało problemu. W efekcie, po około pół roku wyniosłam się z WIX i skierowałam swoje kroki do WordPress.org (nie pomyl z WordPress.com, który bardziej przypomina Bloggera)

Jeśli planujesz stworzyć zwykłą stronę i nie masz na podorędziu specjalisty od ich budowania, platforma WIX może okazać się dla ciebie bardzo sensownym rozwiązaniem. Podstawowa, darmowa wersja nie pozwala na podłączenie własnej domeny. Jednak kupując jeden z kilku planów premium ten problem znika.

WordPress.org

To najpopularniejsze rozwiązanie nie tylko wśród blogerów, dające wolność i autonomię działania. Ta opcja wymaga już otwarcia portfela, by zakupić konieczną usługę hostingową i szablon. Szablonów darmowych też znajdziesz całkiem sporo, jednak to te płatne oferują znacznie lepszy design czy wsparcie techniczne np. przez pół roku od zakupu. Kupując dobrej jakości szablon (znajdziesz je np. na Elegantthemes lub Themeforest), zapewniasz sobie spokojny sen i brak stresu związanego z działaniem strony. To rozwiązanie umożliwia także korzystanie z ogromnej bazy wtyczek, które pozwalają na dopasowanie samego bloga jak i funkcji interfejsu do twoich potrzeb. Muszę przyznać, że dopiero przy korzystaniu z WordPressa znikł niedosyt zarówno dotyczący wyglądu strony, łatwości w jej modyfikacji czy korzystania z panelu użytkownika. Wszystko jest przejrzyste i dość intuicyjne. Oczywiście zdarza mi się wykonać telefon do osoby, która czuwa nad technicznym bezpieczeństwem całości, jednak większość rzeczy ogarniam sama.

Informacje dodatkowe

Niezależnie od tego gdzie zdecydujesz się założyć bloga, czy będzie to Blogger, WIX lub WordPress na starcie zainwestuj 10 zł i wykup własną domenę. Niezależnie od tego czy z czasem będziesz migrować między platformami twoi czytelnicy zawsze Cię znajdą, bo adres pozostanie niezmieniony. Przy zakupie domeny sprawdź też ile będzie kosztowało Cię jej przedłużenie. Ja kupuję domeny na OVH i adres z rozszerzeniem .pl kosztuje około 10 zł, natomiast przedłużenie 50 zł. Niestety, niektórzy dostawcy lubią łowić na haczyk pod tytułem domena za 0 czy 1 zł, jednak po roku okazuje się, że przedłużenie kosztuje nawet ponad 100 zł.

Co do hostingu to mamy w kraju co najmniej kilka firm, na których można polegać. Ja korzystam z usług hostingowych Zenbox i jeszcze jakiś czas temu z czystym sumieniem poleciłabym tę firmę, jednak ostatnio nie jestem z niej zadowolona i powoli rozglądam się za lepszą alternatywą.

Kupując szablon upewnij się, że jest on responsywny czyli wyświetla się właściwie na urządzeniach mobilnych. Wbudowane szablony Bloggera są dostosowane do tego wymogu i najpewniej większość tych dla WordPress również, ale sprawdź tę opcję zanim wydasz pieniądze.

Jeśli masz jakieś dodatkowe pytania, na które nie udało Ci się znaleźć odpowiedzi, zadaj je w komentarzu. Postaram się pomóc ci w podjęciu decyzji ?

Nie zapomnij też, by odwiedzić moją stronę na Facebooku i Instagramie ?